Tebryn
- Cześć Blixa. Na początek powiedz coś o sobie.
Blixa
- Witam. Mam na imię Bartek, mam 27 lat, jestem informatykiem i mieszkam w
Legionowie. Początek jak w 1 z 10 :D
Tebryn
- Hehe dokładnie. Kiedy zacząłeś grać w Diablo i kiedy rozpoczęła się
twoja kariera na battle.net?
Blixa
- Oryginał Diablo kupiłem zaraz po jego premierze. Na BN pojawiłem się po
raz pierwszy w 1997 roku (dokładnej daty nie pamiętam).
Tebryn
- Jak wyglądały Twoje początki na BN?
Blixa
- Jak to zwykle bywa na początku zająłem się kompletowaniem sprzętu oraz
poznawaniem mechaniki walk między graczami. Na początek wybrałem sobie
łuka co jak na tamte czasy było wyborem nietypowym. Mój młodszy brat
obejrzał kilka walk z moim udziałem i zakochał się w Diablo. Uczyniliśmy
wtedy mega chamstwo i podłączyliśmy drugi komputer pod telefon sąsiada.
Mimo dwukrotnie większych rachunków facet i tak się nie pokapował o co
chodzi :D Stwierdziliśmy, że takich trzech jak nas dwóch nie ma ani
jednego i założyliśmy klan Slayvers (SLV) - od xwki mojego brata Slayver.
Tebryn
- W jaki sposób w tamtych czasach prowadziliście klan? Mieliście stronę
Internetową, zebrania...?
Blixa
- Strona Internetowa nawet nam się nie śniła. Werbowaliśmy ludzi i jedyny
kontakt z nimi mieliśmy poprzez e-mail bądź później ICQ. Tymi drogami
informowaliśmy się o zebraniach, wojnach itp.
Tebryn
- Wiem jednak, że w późniejszym czasie mieliście stronę internetową i
byłeś jej webmasterem. W jaki sposób ją tworzyłeś, jakich programów
używałeś?
Blixa
- W porównaniu z dzisiejszymi stronami nie było to arcydzieło. Jedyne co
mi wówczas było potrzebne to kilka grafik w klimatach fantasy, czcionka z
Diablo, paint i Front Page Express. Strona wyglądała bardzo tradycyjnie
jak na tamte czasy: czarne tło, nazwa klanu Exotekiem, linia ognia, jeden
obrazek ze smokiem i jakimiś niewolnikami (chyba z Władcy Pierścieni) i
standardowe menu (Klanowicze, Wojny, Poszukiwani, Uszownia itp.)
Tebryn
- Wróćmy do prowadzenia klanu. Powiedz coś o swoich klanowiczach oraz
polityce klanu.
Blixa
- Cóż mogę powiedzieć w szczytowej formie nasz klan liczył jakieś 30 osób.
Co do konkretnych graczy to miło wspominam Drago oraz Hitlera, mimo że z
tym drugim ciągle kłóciliśmy się o jego xwkę :D No i oczywiście Slayver
(mój brat), któremu jako jedynemu w klanie nie mogłem urwać punktów na
turniejach. Z dużą częścią klanu nie mogłem się zżyć, gdyż byli tylko
owocem naszej natrętnej polityki rekrutacyjnej ale o tym później.
Tebryn
- Jak dalej toczyły się losy Waszego klanu. Powiedz coś o wojnach,
sojuszach itp.
Blixa
- Sojusz mieliśmy tylko jeden z Player Killers Clan (PKC). Wojen było
parę. Pierwsza zaczęła się jakoś pod koniec 97(?). Na warszawskich
wyścigach odbywała się wówczas Gambleriada. Spotkaliśmy tam kumpla mojego
brata- Shockera, z którym ustaliliśmy, że zagramy przyjacielską wojnę z
jego ówczesnym klanem (nie pamiętam nazwy). W trakcie tej batalii doszło
do kolejnej wojny (to już rok 98) z klanem, którego nazwy także nie
pamiętam. Odbyły się ze trzy walki po czym tamten klanik zniknął. Już
sporo później nasz kumpel Shocker wypowiedział nam kolejną wojnę swoim
nowym klanem. Uśmialiśmy się gdyż było ich góra 10 a ustaliliśmy, że gramy
do zabicia ostatniego członka klanu. Zaczęliśmy wtedy werbować każdego
gracza, który się nawinął i to był nasz błąd. Już po tygodniu walk
przegrywaliśmy z 10-0(ilość nie idzie w jakość:D ) Do wojny dołączył nasz
sojusznik PKC i tu kolejna niespodzianka- nasi sojusznicy za bardzo wczuli
się w wojenny klimat i z przyjacielskiej wojny zrobiła się częściowo wojna
na słowa. Shocker (wtedy już Robin) urządził nam rzeźnię w zamian za
bluzgi angażując w wojnę swój drugi klan- kilkudziesięcioosobowe Black
Hunters of Mephisto. Rezultat tego był taki, że przegraliśmy do 0 pierwszą
wojnę a BHM po wybiciu połowy z nas stwierdziło, że to nie wojna i uznali
naszą przegraną. Był to właściwie koniec SLV. Ludzie porozchodzili się po
innych serwerach a mój brat za swoją głupotę poszedł do poprawczaka na 1,5
roku :D Przeprowadziliśmy się wtedy z rodzicami z Warszawy do Legionowa i
nawet po wyjściu brata już nie mieliśmy sąsiada, który dostarczał by nam
Internet do drugiego kompa :D
Tebryn
- Czy SLV było Twoim jedynym klanem?
Blixa
- Nie. W trakcie jego istnienia bądź odchodziłem na krótki czas do innego
klanu bądź grałem gdzieś inna postacią;) Miałem krótkie epizody w
Brotherhood of Horadrim (BoH) oraz w Hell Camelot (HC). Byłem także w
Crusaders {Cs} postacią, którą dostałem od wspomnianego Shockera.
Tebryn
- Czy możesz zdradzić swoje xwki? :D
Blixa
- Moja pierwsza xwka to Gilotyna, na Blixa zmieniłem, gdy pierwszy raz w
moje łapy wpadł komiks „Blixa i Żorżeta”, w Crusaders grałem jako
Desperado. Innych xwek nie zdradzę :P
Tebryn
- Jaki klan/gracza na BN szanowałeś najbardziej, a jakich nie lubiłeś?
Blixa
- Strasznie imponowało mi wtedy Dream Masters, w krótkim czasie zebrali
naprawdę solidną ekipę i podbili sporą część BNu, no i miałem wielki
szacunek dla Black Dragons. Byli wręcz wylęgarnią talentów. Co do graczy
to respekt dla Yakobusa, który chyba jako pierwszy próbował zrozumieć grę
i zaczął kombinować z różnymi zestawami sprzętu. Chyba nikogo nie nie
lubiłem. Kto grał ten był swój chłop :D
Tebryn
- Masz zapamiętany jakiś wyjątkowo udany oraz nieudany duel?
Blixa
- Udany... cała seria walk w jednym z pierwszych turniejów SLV, gdzie
tylko mój brat mnie położył. Co do nieudanych to moja tragiczna pomyłka na
duelu wojennym z Neptunem[BHM] kiedy to nie skrzyżowałem mieczów i
pierwsze dwie rundy dziwiłem się dlaczego nie strzelam :D
Tebryn
- Jakimi postaciami grałeś w ciągu swojej kariery, jak każdą z nich Ci się
grało?
Blixa
- Właściwie cały czas grałem łukiem, będąc w Cs zahaczyłem się na krótko o
maga. Magiem było najłatwiej, wojownicy byli smakowitym kąskiem, jednak
łuk był wyzwaniem (mało kto wtedy wiedział jak grać). Łukiem najłatwiej
szło z magami... ale mag magowi nierówny :D
Tebryn
- Jaki sprzęt wtedy preferowałeś? Grałeś full legit czy też tym co
większość?
Blixa
- Grałem tym co wszyscy, gdyż będąc fl ciężko byłoby na duelach :/ Co do
sprzętu to tradycyjnie: Godly Plate of Whale i Lightforge, biżuteria się
zmieniała bo ciągle wymyślałem coś nowego, prawie od początku szyłem z
Windforcea ale próbowałem też sił ze Strange bow of Thunder.
Tebryn
- Kiedy i dlaczego przestałeś grać w Diablo?
Blixa
- Było około roku 2000. Brat w poprawczaku, przeprowadzka, początek
studiów. Musiałem zebrać się w sobie i niestety zabrakło czasu dla
kochanego Diabełka.
Tebryn
- Czy później wracałeś jeszcze na BN w 1 lub 2 Diablo?
Blixa
- Od tamtej pory grałem trochę w D2 na BN, lecz to już nie był ten klimat,
więc nawet nie szukałem dla siebie klanu.
Tebryn
- Czy pojawisz się jeszcze kiedyś na Diablo 1?
Blixa
- Jak czas pozwoli- z wielką chęcią. Wspominając sobie w ramach wywiadu aż
nabrałem chęci na parę uszek ;)
Tebryn
- Przyjmuję wyzwanie ;) Wielkie dzięki za wywiad, jeśli chcesz możesz
kogoś pozdrowić i pomachać telewidzom jak w Familiadzie xD
Blixa
- Zatem pozdrawiam cała ekipę modemową Diablo (no dobra stałkową tez;),
moją kochaną dziewczynę, głupiego brata, rodziców...
Tebryn
- Starczy! Do widzenia :D
|